Ja właśnie na odwrót , nie cierpię teraz Jenny tak zdałam se sprawę ze wciąż jej nie lubię. Za to lubiłam ją a pierwszym sezoni ei te jej teksty, "Nigdy nie stanę się taka jak tamte dziewczyny..."
Offline
Ja lubiłam i lubie Jenny.To fajna postać.Ale i tak wolę o wiele Blair.
To co Jenny zrobiła z Chuckiem,no cóż...stało się.Ale myślę,że lepiej.Przecież jak by C&B pogodzili się w 3 sezonie to co by było w 4?I by pewnie nie było 5,a tak są jakieś szanse.Nie było by strzelaniny!A jak wiemy z wywiadu ze Ztephanie,ten wypadek ich do siebie jeszcze bardziej zbliży.To będzie takie romantyczne:*
Offline
Powiem tak. Kibicuję Chair, więc oczywiście chciałabym, żeby się wreszcie na dobre zeszli, ale... ale ile można ich oglądać razem? Najciekawsze są przecież próby zdobycia Blair przez Chucka i na odwrót. Po jakimś czasie, Chair nie mające problemów zwyczajnie nam by się przejadło, ot co.
Zdążyłam już zatęsknić za Chuckiem - podrywaczem. Normalnie mówię-mam! :-) Choć też nie do końca, o czym świadczy ostatnia [zaskakująca!] scena dwudziestego drugiego odcinka trzeciego sezonu. Daje to sporo nowych możliwości. Nie wiemy, kto strzelał i dlaczego, reakcja Blair i reszty, zachowanie Chucka. ;-)
Offline
Jenny wróci dopiero w połowie sezonu. Ech... Ale chyba trochę odmieniona (na szczęście) będzie. W każdym razie jak przywiezie jakiegoś ładnego chłopaczka ze sobą to jestem za, ale jak będzie brzydki i tak głupi jak Damien, to będę dalej za nią & Natem (zresztą na Serenę & Nate'a raczej nie ma szans już, więc z kim ten biedaczek będzie) - ten związek ma większe szanse, bo Jenny by ktoś opanował wreszcie, a Nate miałby się kim opiekować.
A jak nie Jenny & Nate, to ja mam świetną propozycję (można by napisać list do Josha & tej babki, nie pamiętam jak ma na imię. XD ): Plotkara natychmiastowo potrzebuje nowej postaci! Mogłaby być to dziewczyna dla Nate'a, ale żeby nie było nudno, mógłby być też jakiś chłopak! I byłby trójkącik. To by jeszcze bardziej podzieliło fanów GG, ale może by serial uratowało przed totalną nudą.
Offline
Damien był mega. Z charakterem, taki 'zły chłopiec'. : > Niebrzydki, choć, tak jak z Chuckiem, musiałam trochę na niego popatrzeć, by to zauważyć. :-)
Od drugiego (?) sezonu jestem za Jenny/Nate [jest jakiś skrót? ; P]. Sereny nie trawię, chyba już to mówiłam. Nate, rzeczywiście, jest megaopiekuńczy, Jenny tego potrzebuje. :-) A nowa postać będzie - dziewczyna Chucka. : D
Offline
Jenny & Nate - niektórzy mówią Jate, ale tylko niektórzy, bo dużo fanów ogląda Losta, a Jack + Kate = jedyne Jate (Jate si fate!!! ), w każdym razie ogólnie funkcjonuje Nenny.
Co do opiekuńczości, to chyba bardziej od Jenny potrzebuje tego Nate. Tzn. Serena radziła sobie sama, tylko seks uprawiali, a on potrzebuje kogoś kim będzie mógł się zaopiekować.
Offline
i kto będzie odbierał jej chęci czynienia krzywdy innym ;D
'Jenny! Odłóż ten telefon! Nie donoś na ojca!' - tak, chciałabym to zobaczyć ;p
nie no żartuję, ogólnie może faktycznie Jenny i Nate to ciekawa kombinacja. Szkoda w sumie, że zabraknie tej postaci w serialu.
Offline
Jenny może i nie mieć chłopaka, tylko, żeby nie 'złagodniała' za bardzo (ma się podobno zmienić, cholera!). Podoba mi się wątek J. walczącej o N. ^__^
Nic mi się nie chce, leń kompletny. : <
Offline
Sprawdzian jakiś? Właściwie od następnego tygodnia no, góra dwóch, zależą moje oceny na koniec roku. Ale i tak nic mi się nie chce. : D Obejrzałabym coś, może znowu wrzucę ostatni odcinek GG.
Offline