wrażenia, zachwyty, piski, jęki i jak się spodziewam mega ilość spoilerów ; ) piszcie co sądzicie

przez spoilery odcinek niczym mnie nie zaskoczył.
gdy B. przyszła do J. zachowała się podle mówiąc jej, że nikt jej nie kocha. ogólnie szkoda było mi dziewczyny w tym odcinku, bo sama dobrze powiedziała, że wszyscy jej nienawidzą. pożegnanie na dworcu było słodkie ; )
Georgie nie jest w ciąży na jakieś 90%
bohater odcinka to zdecydowanie Cyrus i jego 'Not enough! Not enough!'
jestem ciekawa jak teraz będzie wyglądał wątek Chair

ja też nie byłam zaskoczona. głupie spojlery ;p
nie no ogólnie trzeba przyznać, że gdybyśmy nic wcześniej nie wiedziały, to wywołałoby to w nas więcej emocji ;p
mi tam Jenny nie jest w sumie szkoda, bardziej żal mi Chucka.
taak Cyrus był genialny, ogólnie ten moment kiedy Eleonore krzyczy 'push!' tak śmiesznie i potem Cyrus ze swoim starym, wyświechtanym tekstem, który w tym kontekście był po prostu komiczny ;D
Szkoda, że było tak mało G. myślałam, że trochę więcej będzie mieszać. mówiąc szczerze było mi jej żal w tym odcinku ;D
przychodzi do Chucka o pomoc -olana. Przychodzi do Blair - olana. Biedna no ;D

one się z Blair zawsze nienawidziły więc nic dziwnego, że jej nie pomogła.
A właśnie Dorota powiedziała jak nazwała córkę? chyba mi to umknęło.

Po pierwsze, to muszę sobie załatwić jakiegoś avka z finału!!! Albo nie z jakąś inną słodką sceną z Blair & Chuckiem. :P

Ok., to pora na ogólne podsumowanie tego okropnego, a może świetnego odcinka.
Georgina – w sumie to po co założyła tę perukę i tak gadała potem z Blair i Chuckiem. W każdym razie ciekawe czy zmyśla. Niby to Georgina, ale czy Dan jest na tyle głupi, żeby uwierzyć od razu? Powinien najpierw sprawdzić, czy brzuch jest prawdziwy. XD No i przecież dziecko nie musi być Dana, skąd to Georgina wie? Nie uprawiała seksu  z nikim innym?
Dan & Serena – śmiesznie wyglądali na tym łóżku. :D Co do tego pocałunku nie zrozumiałam – kiedy się pocałowali!? No i potem prawie drugi raz. A Dan to hipokryta, przecież tak bardzo kochał Vanessę. No i ciekawe czy wreszcie pojedzie do tego Paryża. Jeśli tak, to co ma zamiar zrobić? Powiedzieć Serenie, że dalej ją kocha? XD To by było śmieszne, już sobie wyobrażam minę S.
Blair & Chuck – po przemyśleniu, to co zrobił Chuck w chyba 17 odcinku było gorsze. Wybrał głupi hotel, a nie Blair. Tu był załamany, nie był z Blair i do tego myślał, że Blair go nie kocha. Po co w ogóle się godzili? Po 5 min. zerwali znów. Ech… Ale ich całus i tak był słodki. A potem załamana Blair, no i Chuck nie zaprzeczył, że się przespał z J. więc to wszystko prawda. I nie zdążył się jej oświadczyć.  Ale z drugiej strony to lepiej, że wyszło na jaw, to że przespał się z Jenny, bo potem byłyby większe problemy. A ostatnia scena i „I’m Chuck Bass” nareszcie, szkoda że w takich okolicznościach. I jeszcze bronił tego pierścionka. Teraz nie możemy marzyć, że na koniec całego serialu C. się oświadczy B. tym samym pierścionkiem, BO CI GŁUPI DRANIE GO ZABRALI!!! Grrr… Tak w ogóle to nie była strzelanina, bo to był jeden strzał.
Vanessa – nie było jej i dobrze!!! Hahaha, było trzeba pilnować swojego chłopaka! A Dan przed tym jak szukał air france to spuścił okienko, gdzie było napisane „Vanessa Abams”, gadali czy coś. HAHAHAH
Nate – przypomniało mi się – co on robił na tym swoim zajebistym telefonie (też bym taki chciała ;> )? I czemu tam gdzie miał swoją matkę było zdjęcie jakiegoś zwierzęcia? XD Dobra, co do końcówki z Natem, to właśnie takiego Nate’a kocham.
Jenny – na początku jej nienawidziłam – jak mogła się przespać z Chuckiem, chociaż wiedziała, że kocha Blair. Nawet wyleciała z 5 miejsca Ulubionych Postaci na -100, ale teraz wróciła naszczęście na swoje miejsce. :P W każdym razie kiedy ściskała się z Rufuskiem, Danką, Lily i Ericiem ścinęło mnie serce i znów ją lubię. No i fajną rodzinkę tworzą. ^^ Serena tylko ciągle kłótnie wywołuje. Jenny wyjedzie, odpocznie, wróci jako supernowa (i żeby miała chłopaka!!!). Może zmyje z siebie ten makijaż, jak to Danka w 2 sezonie określiła, że Jenny wygląda jak jedna z Iniemamocnich. Wracając do tego, że przespała się z Chuckiem, to obiektywnie patrząc to bardziej wina Chucka. Bleeech. Nienawidzę tych głupich scenarzystów!
Serena & Nate – nie wiem o czym gadali i specjalnie mnie to nie obchodzi. WAŻNE ŻE DERENA WRÓCIŁA!!! Chyba Nate wybaczył jej ten pocałunek z Danem, ale Serena chciała przerwę.
Blair & Serena – najgorsze w tym odcinku jest to, że Blair będzie bawiła się z S. w Paryżu, a Chucka przecież postrzelili. I podobała mi się scena jak gadały po francusku do Dana. 
Yyyym. Czy o kimś zapomniałam? No tak, Dorota urodziła, ale w sumie kogo to obchodzi po innych scenach!? I w odcinku był Cyrus. Kooocham go!

Jeszcze nie wiadomo jak będzie miała na imię ta mała.Coś mi się wydaje,ze albo Blair albo Eleanor;)Albo dadzą jej jakieś polskie imię.
Sceny w szpitalu świetne.Eleanor PUSH,Cyrus NOT ENOUGHT,NOT ENOUGHT.Nic dodać nic ująć;)
Szkoda mi było Chucka,biedny.I Jenny jak ją skarciła Blair.Ale B tez było mi szkoda.Ogólnie mam nadzieję,że S&D się zejdą,a Georgina nie jest w ciąży.nie może być.

Jak dla mnie G nie jest w ciąży, chociaż wczoraj byłam prawie pewna, że tak będzie xd.
A może tą scenę w szpitalu z tymi dziecioszkami zrobili tylko dla zmyłki ?!. aaa ja już nic nie wiem.
A ta małą będzie się nazywać Anastazja xd.

nancy napisał:

Powinien najpierw sprawdzić, czy brzuch jest prawdziwy. XD

hahah dobre xd patrzymy a tu Dan ją łapie za brzuch i krzyczy 'a pokaż czy prawdziwe ;>'

A Dan przed tym jak szukał air france to spuścił okienko, gdzie było napisane „Vanessa Abams”, gadali czy coś. HAHAHAH

olał ją, tak perfidnie. i bardzo dobrze ;p

I podobała mi się scena jak gadały po francusku do Dana.

to jedna z moich ulubionych scen w 3x22. Śmieszna taka i O DZIWO podobała mi się w niej Serena. Taki zaciesz cały czas i przypomniała mi się ta normalna S z kiedyś xd może faktycznie Danka [to też dobre xd] ma na nią dobry wpływ?

Tak,scena jak Blair i Serena gadały po francusku swietna.I Serena wróciła,dawna Serena.Przez chwile,ale jednak.Blair pożegnała sie z Danem,fajne to było.

Wracając do tego, że przespała się z Chuckiem, to obiektywnie patrząc to bardziej wina Chucka. Bleeech.


no nie wierze w to co widze xd. Jenny mogła się opierać, a nie płakać potem po kątach, że chciałą żeby ten pierwszy raz był wyjątkowy.. Doskonale wiedziała, że Chuck nigdy nie zrezygnuje z B..xd

właśnie to mnie zdziwiło najpierw akcja z Damienem: nie nie to musi być wyjątkowe, a później idzie do łóżka z Chuckiem a na końcu płacze

No, ale co Jenny obchodzi kogo kto kocha.
Chuck powinien się opamiętać, nawet jak Blair go nie kocha (jaasne, jak on w ogóle mógł tak pomyśleć), to nie zmienia faktu że on ją kocha. Mógł się opanować. Oboje mogli. :/

no fakt.. zachował się ja dupek.
grrr.

Strasznie mi się podobała ta scena jak się tłumaczył przed B a ona się na niego wydarła..

mnie to go było potwornie żal w tej scenie, ale z drugiej strony dobrze mu tak, żeby z Jenny ?! nie no ogólnie kocham ten odcinek, nie wytrzymam do września !

Ja nie jestem nim jakoś bardzo podniecona xd. a niekiedy bywało.. serio ;d

może za sprawą tego, że wiedziałam co i jak się wydarzy..

A mi się podobało jak Chuck sie ośwaidczał (nie dokończ B)i jak mówił,że chce jej wszystko wynagrodzić do końca życia.Oooooch,to było przeurocze.
Ale wszystko zepsuł i spieprzył Dan!Nie to,że go nie lubię,ale mógł nie przerywać zakochanej parze.

Ej, a tak wogle to Jenny mówiłą, że wszyscy jej nienawidzą, po co miałaby jeszcze bardziej wnerwić Blair & Chucka, mówiąc wszystko Danowi.

Obstawiam, że wygadał Dance Eric.

Ja też myślę,że to powiedział Eric.W końcu to on zaciągnął Dana do Jenny.No albo sama mu powiedziała z rozpaczy.Chociaż stawiam na Erica.Chciał "pomóc" i niewiem czy dobrze zrobił.Myślę,że tak,bo Blair prędzej czy pózniej by się o tym i tak dowiedziała.

nienienie.. Ona powiedziała Danowi, bo była taka scena, że Eric przyszedł do Dana i powiedział, że Jenny ma kłopoty i że musi sam ją o nie zapytać xd

No była w sumie...Ale czy ona by mu to sama powiedziała?Przecież Eric poszedł za Danem.

No, ale Jenny była ZAŁAMANA, bo wszyscy jej nienawidzą. Czemu miałaby wszystko jeszcze bardziej zepsuć.

offtopiary! ;p przeniosę to do dyskusji ogólnej ;p

przepraszam noo xd

no już to przeniosłam, ale nie te posty ilościowo są dalej w tym dziale, dziwne. nie rozkminiłam do końca tego forum jezcze

właśnie.. może by napisać na filmwebie o naszym forum..

a no zawsze można ; )

tak sobie obejrzałam dziś jeszcze raz finał. wybuchnęłam śmiechem gdy Eric nazwał Jenny 'wariatką' i zrobiło mi się jej naprawdę żal gdy siedziała w tej kaplicy i płakała